„Jak powszechnie wiadomo , Fernando Pessoa od najmłodszych lat znajdował upodobanie w wymyślaniu fikcyjnych postaci, które w jego imieniu znajdowały się pisaniem, nie tylko wierszyków, ale także szarad czy zagadek. Co więcej, jako mały chłopiec wymyślał również pisma z całą obsadą redakcyjną: dyrektorem naczelnym, kierownikami poszczególnych redakcji, np. działu humorystycznego czy korespondencji z czytelnikami, do których pisywał teksty i sam sobie na nie odpowiadał.”
„Bez wątpienia Pessoa był wielkim poetą, niemniej szaleństwo pessoomanii, w jaką popadła Portugalia po 1982 r., roku w którym po raz pierwszy opublikowano Księgę niepokoju, póżniej zaś jego pojawienie się w filmie Wima Wendersa Lisbon Story oraz posadzenie rzeczonej brązowej figury na ławce w Bairro Alto jako żywo przypomina szaleństwo, które ogarnęło sąsiednia Hiszpanię z okazji 400-lecia wydania Don Kichota.”