EPIC II week 5
Tydzień rozpoczynamy treningiem całego ciała, trening typu HIIT bez skakania, krótki i z powtórzeniami, całkiem przyjemny. EPIC II week 5 uświadomił mi, że niedługo będę w połowie, a kolejny zapowiedziany program treningowy ma być dla zaawansowanych. EPIC II day 22 niemal rzucił mnie na kolana, nie potrafię powiedzieć obiektywnie czy ten trening jest ciężki, po jeździe na rowerze górskim zmęczyłam nogi i ten trening był jak przysłowiowy „gwóźdź do trumny”. EPIC II day 23 to jeden z tych dni, kiedy do ćwiczeń podchodzę bez entuzjazmu, lubię jak się coś dzieje, a tu powiało nudą, ale wytrwale staram się ćwiczyć każdy trening do końca. EPIC II day 24 był znacznie przyjemniejszy, różnorodny, core i hamstrings, całkiem sympatyczny. EPIC II day 25 kolejne podkręcenie tempa treningu, poza burpees nie mamy skoków, ale wiele zestawów po dwa ćwiczenia wykonywane przez 2:30 minuty. Intensywnie, ciekawie i super komfort po.
EPIC II
- czas trwania: 30 minut,
- nic nie potrzeba do tego treningu, ja ze wzgledu na wygodę właściwie zawsze uzywam maty do ćwiczeń,
- trening typu HIIT,
- bez skakani,
- squat, push-up nie brakuje, plank, lunges, nic nowego,
- krótkie 10 sekundowe przerwy,
- zawsze kiedy są wymachy nogą podczas treningu obiecuję, że popracuję nad rozciąganiem,
- jutro też jest dzień,
week 5
- czas trwania: ponad 50 minut,
- potrzebna: mata, hantle,
- ten trening oparty jest na zestawach,
- ważne są powtórzenia, mamy 2:30 na wykazanie się,
- ćwiczyłam z hantlami 2 x 6 kg,
- sporo ćwiczeń na jedną stronę,
- squats, lunges, RDL, itp.,
- zestaw ćwiczy się przyjemnie,
- miałam wrażenie, że dzisiaj trening ciągnął się w nieskończoność, nigdy więcej leg day po rowerze,
EPIC II
- czas trwania: 45 minut,
- potrzebne: mata, ciężarki, sofa/krzesło do wsparcia,
- trening można ćwiczyć bez butów,
- nuda jak dla mnie, ale da się nie zasnąć,
- mimo wszystko wolę ten trening od radosnych podskoków z językiem na wierzchu,
- ćwiczymy plecy, ramiona,
- spokojny trening, wyciszający,
week 5
- czas trwania: ponad 50 minut,
- potrzebne: mata, hantle,
- ćwiczymy: core, hamstrings,
- spokojne ćwiczenia, mamy Deadbug, RDL, plank, sumo squat, lunges,
- nowym ćwiczeniem podczas tego treningu jest American Version RDL – Caroline Girvan w pierwszych minutach wyjaśnia na czym dokładnie polega różnica,
- spokojny trening, przyjemny, ale wymagający,
EPIC II
- czas trwania: ponad 60 minut,
- potrzebne: mata, hantle, do jednego zestawu potrzebna taśma – loop, krzesło (fotel, wersalka),
- trening całego ciała,
- ćwiczymy za każdym razem po dwa ćwiczenia w zestawie (complex) przez 2:30 minuty,
- dzięki długim przerwom 45 sekundowym łatwiej (znośniej) jest ćwiczyć non stop przez 2:30 minuty,
- proste ćwiczenia, wymagający trening jeśli zaszalejemy z obciążeniam,
- świetny trening,
- rozważam dołożenie dodatkowo zestawów na mięśnie brzucha n kolejny tydzień,
EPIC II week 5 skończony, każdy kolejny trening przybliża mnie do nowego programu treningowego Caroline Girvan – EPIC Heat, już się boję. Widzę postępy, ale też jak bardzo te treningi są czasochłonne, przecież nie da się ćwiczyć bezpośrednio po zjedzeniu, trzeba jeszcze poświecić czas na rozgrzewkę, nie wspominając jak wygląda fryzura po porządnym treningu, kiedy pot leje się strumieniami.