Challenge of Freedom

Szukaj
Emil Cioran

Kobieta

“Kobiety to sympatyczne nicostki. Im więcej o nich myślisz, tym mniej je rozumiesz. Podobnie się dzieje, gdy coraz więcej rozmyślasz o ostatecznej istocie świata; wtedy też milkniesz. O ile jednak tutaj tkwisz skamieniały w obliczu nieodgadnionej nieskończoności, to w przypadku kobiety nicość wydaje ci się tajemnicą, podczas gdy naprawdę jest to tylko nicość. Jedynym, jak mi się zdaje, sensem istnienia kobiety na świecie, oprócz zaspokajania potrzeb seksualnych, jest umożliwianie mężczyźnie chwilowej ucieczki spod męczącej presji ducha. Albowiem kobieta może być tymczasowym ocaleniem dla tych, co żyją na szczytach, ponieważ jest ona w znikomym stopniu wyintegrowana z życia. Kontakt z nią oznacza powrót do naiwnych i nieświadomych rozkoszy życia, do niematerialnej lekkości wdzięku, który, o ile nie ocalił świata, to przynajmniej ocalił kobietę.”

— Dlaczego kobiety nie piszą? — Bo w każdej chwili mogą sobie popłakać.

Nie ma kobiet, które by we własnym, osobistym cierpieniu odkrywały istotę cierpienia, ponieważ są one zamknięte na wymiar powszechny. Jako istoty z gruntu bierne, swoich subiektywnych doświadczeń nie przekształcają w żaden sposób, nie poddają obróbce, nie przeżywają ich z ową intensywnością, która oczyszcza i uwzniośla, lecz poddają się im całkowicie. Duchowe stany u kobiet nie są twórcze, gdyż obracają się w sferze czysto indywidualnej i akcydentalnej, jako takie są więc pozbawione znaczenia i wartości symbolicznej, niczego nie objawiają. Kobieta jest zwierzęciem niezdolnym do kultury i ducha; ten wszakże, kto ową bezpłodność próbuje wyjaśniać okolicznościami historycznymi, daje dowód haniebnej ignorancji. Kobiety nie stworzyły niczego w żadnej dziedzinie. Jeszcze istotniejsze jest to, że ich dokonania są najmniejsze w dziedzinach, w których trudziły się i działały najwięcej — na przykład w muzyce. Fakt, że właśnie w tej sztuce kobiety, choć oddawały się jej gorliwiej aniżeli mężczyźni, nie stworzyły niczego oryginalnego — skłania mnie do kategorycznego i nieodwołalnego stwierdzenia, iż kobieta nie jest bytem historycznym. Czyż trzeba jeszcze przypominać, iż nie istnieje żadna oryginalna myśl pochodząca od kobiety, żadne trwałe dzieło sztuki, że te „wizualne” istoty nie stworzyły niczego w malarstwie, że natomiast wybiły się nieco w paru naukach, z którymi ich kobiece inklinacje nie mają nic wspólnego? W swojej esencji kobieta jest istotą otwartą jedynie na witalne wartości Erosa, zamkniętą zaś zupełnie na wartości nadbudowane nad tamtymi albo od nich pochodzące. Lubię kobiety, gdyż …” 

Kobieta to istota o niewielkich możliwościach

Emil Cioran

Kobieta

Tak, dwudziestodwuletni Emil Cioran o kobietach pisał chętnie. W swym debiucie uznał, iż sensem istnienia kobiety na świecie, oprócz zaspokajania potrzeb seksualnych, jest umożliwianie mężczyźnie chwilowej ucieczki spod męczącej presji ducha.

Ciekawi mnie, czy w późniejszych pracach Emil Cioran nadal uprzedmiotawiał kobiety.

Czytając fragmenty niektórych dzieł, zwłaszcza, kiedy inni stworzyli dla nas zestaw błyskotliwych myśli pisarzy, uczonych, czy filozofów, można odnieść mylne wrażenie, skupiając uwagę na perełkach myślowych. Jednak kiedy człowiek poza perełkami, przeczyta takie kwiatki, jak powyższe fragmenty, można popaść w konsternację. 

Emil Cioran niczym buldożer zrównał z ziemią zasługi kobiecego rodu.

 

Emil Cioran, Na szczytach rozpaczy, Wydawnictwo Aletheia, czerwiec 2020.