Challenge of Freedom

Szukaj

o mnie

Albert Camus

“Once people began to realize the truth lay in communicating with each other, and mutual recognition of each other’s dignity, it became clear that this very communication was what had to be served. To maintain this communication, men needed to be free, since a master and a slave have nothing in common. And one cannot speak and communicate with a slave. Yes, bondage is a silence. The most terrible silence of all.”

o mnie

Nobody in this world, now or ever, should have the right to decide that their own truth is good enough to impose on others.

“Ponieważ wolność, jak mi powiedziano, jest niczym innym jak odległością między myśliwym a ofiarą.”

Ocean Vuong

Giant Defy Advanced 1

Z zupełnie innej beczki .

Pod linkiem recenzja i prywatna opinia o Giant Defy. Od czasu kiedy pisałam owy tekst rower utracił nieco na piękności, fragmentami utracił lakier. Nie ma to jak zaliczyć glebę na własne życzenie. Jak ja lubię te betonowe rowy wypełnione kamieniami, a było się przewracać? Tak to jest jak człowiek mierzy się z górami większymi od swoich skromnych możliwości. 

giant defy advanced 1

piękno istnieje wszędzie tam, gdzie potrafimy je rozpoznać

Ocean Vuong

Cliche

żyjesz jako reakcja na przeszłość

Trening w czterech ścianach, to temat,  który pośród moich znajomych wzbudza ostatnio spore zainteresowanie. Każdy zdaje się być ekspertem, jedni pouczają drugich, ale niestety jak się samemu nie ruszymy to żadne dywagacje na ten temat nie znajdą potwierdzenia w rzeczywistości.

Nie jest moim celem namawianie kogokolwiek do czegokolwiek, ja jedynie testuję na sobie programy treningowe i piszę o tym. Utrzymanie motywacji nie jest proste, przynajmniej nie dla mnie, bywa że dopada mnie marazm, ale staram się iść do przodu, nawet jeśli zrobię kilka kroków wstecz.

Trening z Heather Robertson mocno mnie przeciągnął, a Carolinka Girvan doprawiła, po drodze było jeszcze kilka kanałów jak BullyJuice, Chloe Ting,  Pamela Reif i niezliczone kanały z  ćwiczeniami tematycznie związanymi z Asthanga Yoga. Od jakiegoś czasu bardziej jednak ciągnie mnie w stronę kalisteniki połączonej z jogą niż do skakania, którego szczerze nie znoszę.

Kiedy szukałam odpowiednich treningów dla siebie starałam się poznać opinie innych, jednak szybko doszłam do wniosku, że wiele z nich jest bezwartościowych, bo nie można co tydzień wypowiadać się o efektach kilkutygodniowych programów treningowych, jakby czas nie istniał. Jeśli ćwiczymy na serio, to nie ma szans, żeby nie było żadnych efektów. Nawet jeśli zrobimy o dwa przysiady więcej czy wytrzymamy w pozycji plank 10 sekund więcej, to TEŻ postęp.

Zdecydowanie wolę jazdę na rowerze i górskie otoczenie, niż przyprawiające o palpitacje serca treningi typu EMOM. 

Nie raz zastanawiałam się, co motywuje a co demotywuje ludzi korzystających z dostępnych online treningów, odpowiedź jest według mnie prozaiczna, trudno znaleźć trening skrojony na miarę swoich potrzeb, możliwości fizycznych jak i czasowych. Każdy z nas jest inny, na innym etapie i potrzebuje dopasowanego treningu do siebie, jednak nie każdy ma luksus skorzystania z usług profesjonalnego trenera personalnego, więc zostaje YouTube.  A to już rzeka wszelkiej maści samozwańczych trenerów, warto więc wybierać z głową. Wyznaję zasadę, że trening nie ma sprawiać bólu, a jedynie powoli zwiększać nasze możliwości. 

Nie piszę nic o wpływie ćwiczeń na wagę, bo nie jest moim zamiarem zrzucenie ani jednego kilograma, moim celem jest zdrowa i apetyczna sylwetka. Nie jestem oddanym fanem fitnessu, jednak jestem zaawansowanym amatorem, pocę się ku chwale kaloryfera na wakacje. A tak bardziej serio, to kiedy już wbiję się latem w piankę, to mam nadzieję, że nie pójdę na dno.