Copernicus
Center Press
Wydawnictwo
Frans de Waal, Małpa w każdym z nas, tytuł oryginału: Our Inner Ape,
Frans de Waal, holenderski prymatolog i etolog urodzony w 1948 roku, autor wielu popularno-naukowych książek, m.in.: Małpy i filozofowie, Bonobo i ateista, Jak się różnimy Gender oczami prymatologa (najnowsza).
"Podobnie, kiedy obserwuje się grupę ludzi, szybko zauważy się, które osoby są najbardziej pewne siebie, przyciągają najwięcej spojrzeń i zyskują największą aprobatę, z najmniejszym trudem wtrącają się do rozmowy, mówią ciszej, ale spodziewają się, że wszyscy będą ich słuchać (i śmiać się z ich żartów!), wygłaszają jednostronne opinie i tak dalej. Istnieją jednak o wiele subtelniejsze wyznaczniki statusu. Naukowcy uważali, że w ludzkim głosie pasmo częstotliwości 500 Hz i poniżej to nieistotny szum, ponieważ gdy wyizoluje się głos, odrzucając wszystkie wyższe częstotliwości, nie usłyszy się nic oprócz niskiego buczenia. Wszystkie słowa się gubią. Później odkryto jednak, że to niskie buczenie jest podświadomym narzędziem, które ma funkcję społeczną. Jest inne dla każdej osoby, ale w toku rozmowy ludzie mają tendencję, aby upodabniać się do siebie pod tym względem. Ustala się jeden szum, a korekty dokonuje zawsze osoba o niższym statusie. Po raz pierwszy wykazano to, analizując program telewizyjny Larry King Live. Gospodarz, Larry King, dostosowywał tembr swojego głosu do brzmienia głosu gości o wysokim statusie, jak Mike Wallace czy Elizabeth Taylor. Goście o niskim statusie dostrajali się zaś do Kinga."
"Ponieważ nie ma ludów bez kultury, nie jest możliwe, aby dowiedzieć się, jak wyglądałaby nasza seksualność w przypadku braku takich wpływów. Nieskazitelna natura ludzka jest jak święty Graal: wiecznie poszukiwana, nigdy nieodnaleziona. Mamy jednak bonobo. Możemy się czegoś nauczyć od tej małpy, ponieważ nie zna ona żadnych zakazów seksualnych i ma niewiele zahamowań. Bonobo wykazują bogate życie seksualne wobec braku kulturowych fasad, które tworzą ludzie. Nie znaczy to, że bonobo są włochatymi ludźmi: wyraźnie są oddzielnym, różniącym się od nas gatunkiem. Na skali Kinseya, od zera (heteroseksualizm) do sześciu (homoseksualizm), ludzie w głównej mierze lokują się po heteroseksualnej stronie, ale bonobo wydają się całkowicie „bi”, albo są idealną kinseyowską trójką. Są dosłownie panseksualne – szczęśliwe to określenie, zważywszy na ich nazwę rodzajową."
„Świadomie lub nie, społeczna dominacja zawsze chodzi nam po głowie. Przejawiamy typowe dla naczelnych reakcje mimiczne, na przykład rozciąganie ust i odsłanianie zębów i dziąseł, kiedy musimy wyjaśnić naszą pozycję społeczną. Ludzki uśmiech wykształcił się z sygnału ustępowania, co wyjaśnia, dlaczego kobiety zazwyczaj uśmiechają się częściej niż mężczyźni. Istnieje mnóstwo sposobów, w jakie nasze zachowanie, nawet najbardziej przyjazne, wskazuje na możliwość agresji. Przynosimy kwiaty lub butelkę wina, kiedy naruszamy terytorium innych ludzi, a pozdrawiamy się, machając otwartą dłonią, który to gest wywodzi się, jak się uważa, od pokazywania, że nie jesteśmy uzbrojeni. Formalizujemy nasze hierarchie – przez postawy ciała i ton głosu – do tego stopnia, że doświadczonemu obserwatorowi wystarczy kilka minut, aby określić, kto lokuje się wysoko, a kto nisko na słupie totemicznym. Ludzkie zachowania nazywamy na przykład „całowaniem w tyłek”, „czołganiem się”, „biciem się w piersi”, a każde z tych określeń odnosi się do oficjalnych kategorii zachowań w mojej dziedzinie badań, co sugeruje, że w przeszłości swoje miejsce w hierarchii wyrażano bardziej fizycznie.
(…)Uwielbiamy naśmiewać się z tych na szczycie. Zawsze jesteśmy gotowi ich obalić, co władcy wiedzą aż za dobrze.”
Wydawnictwo
Frans de Waal, Małpa w każdym z nas, tytuł oryginału: Our Inner Ape,