Pani Dalloway Virginia Woolf 1882 – 1941 nawet już nie Klarysa, tylko pani Ryszardowa Dalloway „To była diabelska strona jej natury – ta lodowatość, kamienność,
Do latarni morskiej Virginia Woolf ,, Czym był dla niej żywopłot, czym ogród, czym fale rozbijające się o brzeg? „Trzeba by mieć pięćdziesiąt par oczu:
Between – Jeszcze nie gotowi… słychać, jak się śmieją – mówiono – …przebierają się. To jest najwspanialsze, to przebieranie się. No i zrobiło się przyjemnie, słońce już tak nie