
Z zupełnie innej beczki | Julian Tuwim – Pies mojej żony
Blog, raport jednostki. Julian Tuwim – „Pies mojej żony”, nie da się nie śmiać!
Blog – płody cudzych myśli
Blog, raport jednostki. Julian Tuwim – „Pies mojej żony”, nie da się nie śmiać!
Blog, raport jednostki. Tym razem cofniemy się w czasie do 1901 roku. Moja ulubiona sekcja z Kurjera Warszawskiego.
Nieświadomość, że słowo pisane ma byt szczególny, że istnieje ono w oderwaniu od realnej czasoprzestrzeni, w której występuje słowo mówione, tylko z perspektywy tradycyjnej kultury słowa pisanego może być widziana jako jednoznaczny przejaw prymitywizmu.
Błąd: nie znaleziono kanału o identyfikatorze 1.
Przejdź na stronę ustawień kanału Instagramu, aby utworzyć kanał.
w trakcie zmian
„Wiara w to, że Bóg wyznaczył nam jakiś cel, działa uspokajająco. Ludzie niewierzący nie czują się dobrze ze świadomością, że sami muszą sobie rzucać patyki.”
Irvin D. Yalom
By subscribing to our newsletter you agree to our Terms and Conditions and Privacy Policy