Giorgio Agamben Co zostaje z Auschwitz , Wydawnictwo Sic!, Warszawa 2008.
"Obóz Auschwitz był tym właśnie miejscem, w którym stan wyjątkowy staje się regułą, a sytuacja skrajna przeistacza się w paradygmat codzienności."
"Również z tego powodu Auschwitz oznacza kres i upadek wszelkiej postaci etyki godnśsci i stosowania się do normy. Nagie życie, do którego sprowadzona została istota ludzka , niczego nie wymaga, ani do niczego się nie dostosowuje. Samo jest jedyną normą, jest całkowicie immamentne (...) Dobrem (zakładając, że w tym kontekście w ogóle ma sens mówienie o jakimkolwiek dobru ), które udało się ocalić tym, którzy przeżyli, nie jest zatem godność. Przeciwnie, okrutną nowiną, którą z obozów do ludzkiej ziemi przynoszą ocalali, jest właśnie to , iż można zatracić wszelka godność i wszelką przyzwoitość , i to w sposób przechodzącym wszystkie nasze wyobrażenia : że nawet w najskrajniejszym upodleniu tli się jeszcze jakieś życie."
"Wyrażeniem "fabrykowanie trupów" w odniesieniu do obozów koncentracyjnych posłużył się już w roku 1949 Martin Heidegger , który w połowie lat dwudziestych był nauczycielem Hannah Arendt we Fryburgu. Co osobliwe, również w tym przypadku wyrażenie "fabrykowanie trupów", podobnie jak u Leviego, oznacza, iż w odniesieniu do ofiar Zagłady nie sposób mówić o śmierci, one bowiem w istocie nie umarły, były jedynie elementami wytwarzanymi w procesie taśmowej produkcji."